Najnowsze wpisy, strona 11


paź 11 2007 ...717...
Komentarze: 4
...pierwsze w życiu zwolnienie lekarskie na druku L4... tylo dwa dni... i aż dwa dni... biorąc pod uwagę, że ból ucha zaczął się w niedzielę, na ostrym dyżurze wylądowałam w poniedziałek, a dopiero wczoraj dotarłam do lekarza rodzinnego po zielony świstek i nowy antybiotyk... dochodzę do wniosku, że nie powinnam mieć wyrzutów sumienia, że tam moje koleżanki w pocie czoła odpierają ataki i toną w papierkach... a ja tu w domku zwyczajnie się obijam... chociaż i tak moja mega odpowiedzialnośc i nad-robotność sprawiła, że wczoraj wychodząc z "kołchozu" zapakowałam do torby tonę piapiórków do wypełnienia, a na dyskietkę zgrałam sobie najpotrzebniejsze wzory... teraz tylko rozwieszę pranie, ogarnę sypialnie, owinę szyjkę szaliczkiem, do ucha wpakuje sączek... i zabiorę się za biurokrację... bez której jak sie okazuje nie mogę żyć ;)...
on_the_edge : :
wrz 19 2007 ...716...
Komentarze: 6
...zimno... zimno... coraz zimniej... a ciepłego ciałka nadal brak w pobliżu... tym razem - całkowity brak... tym razem - jest usprawiedliwiony... tym razem - zamierzam to wykorzystać w bardziej kreatywny sposób... w końcu bycie słomianą wdową też ma swoje plusy:)...więc znikam w poszukiwaniu innych przyjemnych sposobów na rozgrzewkę w zimne jesienne wieczory:)...
on_the_edge : :
wrz 11 2007 ...715...
Komentarze: 5

...i mamy... szarą burą i ponurą... jesień... czas zbyt krótkich dni... zbyt ciemnych nocy... zimnych, ciemnych poranków... z notorycznym bólem gardła... i czasu kiedy nic się nie chce... jedyna przyjemność - wieczór w ciepłym domku, tuż obok ciepłego ciałka... ale niestety mając dwie prace, masę zjęć dodatkowych i "ciepłe ciałko" które, zamiast mnie dogrzewać, czuje potrzebę zabijania i cały wieczór gra na komputerze... wieczory spędzam sama... no z jednym małym wyjątkiem - nie ładnie było by bowiem pominąć pilota...

 p.s. współlokatoka się wyprowadziła... i chwała Jej za to - chociaż są momenty kiedy (KURIOZALNIE!) tęsknię... zwłaszcza kiedy sama jadę do pracy i nie mam się do kogo odezwać...

on_the_edge : :
wrz 04 2007 ...714...
Komentarze: 2
...współczucie pomieszane z zazdrością... Wojtuś przedłużył sobie urlop zwolnieniem lekarskim... a ja muszę wstawać o świcie i udawać, że chce mi się iść do pracy...
on_the_edge : :
sie 20 2007 ...713...
Komentarze: 5
...3 dzień urlopu dobiega końca... stan na 18 55: sprzątania - masa... prasowania- fura... sprawy do załatwienia - zgodnie z planem... wszytsko w trybie "dokonanym"... zostało jeszcze pakwanie i ostatnie zakupy... a odpoczywać będę od środy... grzejąc dupkę nad polskim morzem...
on_the_edge : :