Komentarze: 0
...zadziwiajace.. jednak w wielu kwestiach miała racje... sesja poszła mi bez wiekszych problemow.. nawet uczuc sie specjalnie nie musiałam... poznałam dziwnych mezczyzn.. szkoda ze nie wiem czy ich liczba jest juz wystarczajaca do wypelnienia przeznaczenia .. czy moze jeszcze jacys sa przede mna... byc moze gdybym była powsciagliwa.. do 21.12.... nie podejmowala zadnych krokow.. tak jak radziła.. teraz rzecz miałaby sie inaczej... nigdy sie tego nie dowiem... bo przeszłosci nie zmienie... pozostaje mi tylko patrzec w przyszlosc... i czekac na wypelnienie kolejnego wolnego miejsca.... w ukladance zycia....
...swoja droga.. zadziwiajace... intuicja.. wrozby... tak nieprawdopodobne.. a jednak podpowiadaja .. przewiduja.. przyszlosc jest gdzies zapisana... jest jak labirynt.. w ktorym lawirujemy... ma swoje slepe uliczki.. liczne odgalezienia... czasem zbaczamy z glownego szlaku naszego losu na wlasna odpowiedzialnosc gubimy najlepsza sciezke... prowadzaca do celu..
...jest czas siewu.. czas hodowli.. czas zbierania plonow... sa lata chude.. i lata tłuste... podobno jestem na poczatku drogi... powinnam siac.. koniec zlej passy uczuciowej... wszystko ma sie poukladac.. oby to tez sie wypelnilo...
P.S. sama siebie zawiodłam... wykorzystałam.. zostałam wykorzystana.. rzeczywiscie.. nie warto... chyba podszepty.... tej osoby przydalyby mi sie na codzien... proscie a bedzie wam dane.. wiec prosze.. o wskazowki... komentarze.. takze te indywidualne.. nie na forum publicznym... bo sie gubie... a doswiadczenia innych moga byc najlepsza mapa...