Archiwum wrzesień 2008


wrz 29 2008 ...743...
Komentarze: 3

 …znów czekam na wynik badania jak na ścięcie głowy… nie chcę usłyszeć kolejnej „niepokojącej” diagnozy… nigdy w życiu nie miałam tylu badań… chyba powinnam sobie zrobić kranik w żyle, bo od pokłóć to już chyba mam powoli zrosty… a najgorsze w tym wszystkim jest to – że ja się czuję dobrze, wręcz bardzo dobrze – więc skąd tyle nieprawidłowości?...

…a dziś o 18 zaczynamy zajęcia w szkole rodzenia – zobaczymy czy mój zasób wiedzy zostanie poszerzony o kolejne „nowinki”J

on_the_edge : :
wrz 26 2008 ...742...
Komentarze: 3

...nareszcie zaświeciło słoneczko… niestety energii do życia mi nie dodało… za to Jasiu urwisuje… uwielbiam czuć kopnięcia, patrzeć jak się przesuwa pod skórą… czasami perfidnie Go budzę tylko po to, żeby poczuć jak się rusza… ciekawe, czy jak się urodzi, też będę tak zadowolona z Jego hasaniaJ

…jeśli chodzi o plany na najbliższą przyszłość – trzeba w końcu zacząć wynosić szpargały, książki i inne duperele z Jaśkowego pokoju, a potem zabrać się za malowanie i dekorowanie pokoju – czyli to, co tygryski lubią najbardziej… mam tylko nadzieję, że zdążę zanim brzuch zacznie blokować dostęp ręki z pędzlem do ściany…

 

 

on_the_edge : :
wrz 23 2008 ...741...
Komentarze: 5

...i jak tu nie mieć wysokiego ciśnienia... kolejne sprawy piętrza nam sie na głowie - jak tak dalej pójdzie nasze dziecko zamieszka w przepięknym, idealnie opracowanym pokoiku, z wzorcowymi parametrami... problem tylko w tym - że nasze dziecko jest prawdziwe, a jego pokoik będzie miał idealne wirtualne kształty stworzone w inżynierskim programie - jednej z wielu ulubionych zabawek swojego tatusia...
ZAPAMIĘTAĆ - jeśli masz w domu magistra inżyniera - a chcesz mieć działające światło w przedpokoju, bądź nowy regał na książki, bądź inne ciut techniczne sprawy załatwione - nie licz na cud - zatrudnij fachowca albo sama weź się do roboty... inaczej będziesz mieszkała w ciemnościach od 3 lat a prosty regał będzie jedynie ślicnzie narysowany...

on_the_edge : :
wrz 15 2008 ...740...
Komentarze: 4

...i zostałam słomianą wdową... już zaczynam tęsknić, a to raptem kilka godzin... odliczam dni do piątku i nie mogę wyjść z podziwu dla żon marynarzy, pilotów itd i oczywiście dla Mamy Karoliny - po prostu chapeaux bas:) ... na środę zaplanowałam wyjazd do rodziców, ale perespektywa prowadzenia samochodu przez 2 i pół godziny średnio mnie cieszy... z drugiej jednak strony samotne wieczory, noce i zimne poranki chyba przezwyciężą niewygodę... swoja drogą to smutne - w Warszawie mieszkam juz 3 lata, mam niby kilka bliższych znajomych, koleżanek itd... ale żadnej takiej, która bez mrugnięcia okiem wsparłaby mnie w mnojej smaotności... ech i w tym przewaga starych kątów nad nowymi...

... z rzeczy bardziej przyjemnych - udało nam sie dziś podjąć ostateczną decyzję co do wózka - nawet nie wiedziałam że będzie z tym taki problem... ilość parametrów, które trzeba wziąć pod uwagę jest chyba większa niz przy zakupie samochodu:)... wybraliśmy tez łóżeczko i komodę... teraz tylko trzeba zmobilizować Wojtusia, żeby ruszył z remontem i powoli powoli zabrac się za urządzanie pokoju malca... w końcu to już niespełna 3 miesiące...

on_the_edge : :
wrz 11 2008 ...739...
Komentarze: 4

...właśnie wróciłam z kina, gdzie obejrzałam film Mama Mia... w trakcie seansu nasze Dziecię objawiło swoje uwlebienie do muzyki ... przez cały filmy brzuch aż mi skakał w takt każdej piosenki:)... jak nic będzie tancerz albo muzyk... a ja go raczyłam jazzem i muzyką poważna a tu widac Jaś preferuje mocniejsze rytmy:)...

p.s. film godny obejrzenia... dawno się tak nie uśmiałam:)

on_the_edge : :