Archiwum grudzień 2004, strona 4


gru 08 2004 ...380...
Komentarze: 7

...o lotności ma umysłu gdzie żeś sie podziała... referetu napisac jeszczem nie zdołała... a już mi wszystko w głowie kotłuje... ciekawe jak ja pracę magisterską wysmaruje...

... to była oda do zakutego łba mego...i nic komu do tego... nawet jeśli jest arcy poetą... bo ja jestem tylko zmęczoną kobietą... i mogę POGRYŹĆ!! wrr...

on_the_edge : :
gru 07 2004 ...379...
Komentarze: 8

...mam dość swojego pieprzonego daru przewidywania przyszłosci... wszystko wokoł sie komplikuje.. kiedy ja odzyskałam swoj wewnetrzny spokoj... i mam poczucie wszechogarniajacego szcześcia.. przykro mi ze poczuł to samo co ja.. to irracjonalne rozedrganie... o ironio... ex odezwał sie własnie dziś...  ale ja mam juz swoja przystań... mezczyzni tez potrafią "zamotać"... ten może ile wlezie... ja mam juz swojego Księcia... i On o tym dobrze wie... a w piatek tez to poczuje:)...

on_the_edge : :
gru 07 2004 ...378...
Komentarze: 12

... dziwne odczucie lęku... wewnętrzny niepokój i rozedrganie... wzmagajace sie wraz z przesuwajacymi sie wskazówkami zegara w granice godziny 18 30....zazdrość... irracjonalna... ale przecież uczucia nie maja nic wspolnego ze zdroworozsądkowym myśleniem... ufam.. Jemu... ale nie jej... kobiety potrafią nieźle "zamącić"... niestety..nie lubie konkurencji... nawet tej z przeszłosci...

on_the_edge : :
gru 06 2004 ...377...
Komentarze: 9

...sie narobiło.. airpolonia splajtowała.. a moja Wisienka własnie tam zarezerwowała swojemu mezczyznie bilety na powrot na swieta z Irlandi... bidulka staje teraz na rzesach zeby znależc jakas opcje poniżej 2 tys zł... dobrze ze ja do Warszawy jak sie upre jestem w stanie dojsc na pieszo.. i jak dobrze ze teraz odliczam jedynie do piatku... jak to wszystko sie zmienia kiedy spojrzec na to z cudzej perspektywy.. np takiej Wsienki... tak tesknic bym rady nie dała...

on_the_edge : :
gru 05 2004 ...376...
Komentarze: 7

...w związek wchodzi sie z nadzieja a nie z obawami... jego słowa... moje... nie chce karać za przeszłość, na ktora wpływu nie miał.. chce nagradzać za codzienność i nadzieje jutra, ktora mi daje... dla mnie to logiczne... ja tak czuje... jednak pozostaje pewnien niedosyt... bo nie dla wszystkich jest to tak oczywiste... boli...

on_the_edge : :