Archiwum luty 2005, strona 3


lut 09 2005 ...437...
Komentarze: 10

...podobno mam PMS'a...a dlaczego?... otóż proszę Mężczyznę, na ktorym zalezy mi najbardziej na świecie o to żeby jadł więcej niż dwa posiłki dziennie... żeby przed eggzaminem spał więcej niż 6 godzin... żeby zakładal rękawiczki kiedy jest zimno... no istna hetera ze mnie... a pogłosek o moim PMS-ie nie zdementuje... bo będzie że jestem złośliwa...

P.S. ...pojmij w końcu ośle uparty że ja Cie KOCHAM i chce dla Ciebie dobrze!!...

on_the_edge : :
lut 08 2005 ...436...
Komentarze: 9

...tak to byly udane zakupy... choć jak zwykle poszłam po cos zupelnie innego... to efekt końcowy przyprawia mnie o wielki usmiech:)... wreszcie znalazłam dokładną replikę mojego ukochanego kubeczka który to w niewyjaśnionych okolicznościach został przeze mnie potłuczony jakiś czas temu... udało mi sie także kupic coś czego szukam od uhu hu i jeszcze troche:)... a tak na prawde wybierałam się... :) i na tym zakoncze ... bo to tajemnica... i wogóle całe zakupy by nia były gdybym nie dopuściła do "spoufalania się" pomiędzy Moim Mężczyzną a moją kochanką.. ta ostatnia bowiem umieściła sobie opis że jest na zakupkach w galeri... a stad to juz Moje Kochanie miało prostą drogę dedukcji do obmyslenia gdzie jestem... i nici z niespodzianki... no nie tak do konca nici:P...

on_the_edge : :
lut 07 2005 ...435...
Komentarze: 11

..kto zamawial takie zimno!?!... WYSTĄP DO RAPORTU!!...

...zamarzam... trzęsę się z zimna... a od szczękania zębami boli mnie głowa... chyba juz pora to powiedzieć... JA CHCĘ WIOSNĘ!!... chociaż bardziej chce juz sie przytulić do ciepłego ciałka... i to nie do takiego pierwszego lepszego... ale do tego wyjątkowego... jednego jedynego... najcudowniejszego... i najcielpejszego... polozyc głowke tam gdzie klatka piersiowa unosi się az od bojącego serduszka... zamknąć oczy i odpłynąc... tego tylko pragnę bardziej niż wiosny...

on_the_edge : :
lut 06 2005 ...434...
Komentarze: 6

...snujemy plany... na najbliższą przyszłość... gdzie pójdziemy... co zrobimy... jednym słowem co gdzie kiedy... sporo planów snujemy po jednej lini... dobrze sie znamy... wiemy co lubimy... a jednak wiem, że uda mu się czymś zaskoczyć... pytanie tylko - czym ja się odwdzięczę?... komercyjne święto komercyjne prezenty... a ja chce czegoś wyjątkowego... bo jak inaczej można obdarować tak Cudownego Mężczyznę...

...z prozy życia codziennego...a raczej z dramatów... odnotuję fakt istotny... jakieś gnoje obiły mojego tate... stanął w obronie kolegi... zawsze wiedziałam że jest porywczy... ale to bezkarnie uchodzilo mu może w wieku lat 20stu paru... ale z ponad 50tka na karku... i 30-sto latkami z butami podbitymi śrubami za przeciwników.. skończyło sie na pogotowiu... a we mnie się gotuję.... najchetniej zatłukłabym tych skur... ale nawet nie wiem kto, a tata nie chce zlozyć zeznań na policji....ech :(... boję sie takich sytuacji... boje sie o ludzi ktorych kocham... tak niewiele brakowało żebym dziś straciła jednego...

on_the_edge : :
lut 06 2005 ...433...
Komentarze: 7

...lubie równowagę... w przyrodzie... w sobie również... jestem wredna... a na przeciwległym krańcu mojego "ja" kładę wrażliwość... obie te cechy często wychodzą poza wszelkie granice...

on_the_edge : :