Najnowsze wpisy, strona 98


wrz 27 2004 ...282...
Komentarze: 6

...ogólnie pojęty szok.. dzis przeżyłam...osoba zaangazowana.. powinna wiedzieć czemu...

... a z przyziemnych spraw.. odkryłam że nie powinnam odkładać spraw na potem... bo "potem" to ja zawsze dostaje przysłowiowego "kopa w dupę"... ale madry Polak po szkodzie... tylko ile razy ja sie musze uszkodzić ... zeby sie w końcu nauczyc... eh...

on_the_edge : :
wrz 27 2004 ...281...
Komentarze: 12

...złe dobrego poczatki... dostałam 5 z pracy diagnostycznej.. a zapowiadał sie szewski poniedzialek...

on_the_edge : :
wrz 27 2004 ...280...
Komentarze: 6

...ból gardła... mentlik w głowie... strach... zimno... szaro... i ponuro...nie fajnie zaczyna sie nowy tydzień....

on_the_edge : :
wrz 26 2004 ...279...
Komentarze: 2

...po wielu trudach.. znojach ... i bolach.. w pocie czola... powstał.. nowy szablon... wszelkie te wysiłki nie sa moja zasługa.. wiec i ewentualne pochwały nie naleza sie mnie..

...wielkie dzieki... a na prawde jest za co... wie ten kto mial szanse wspolpracowac z "niekumana ni w zab" kobieta... ktorej kazdy krok trzeba tlumaczyc jak dziecku:)... wiec co powiedzialam czynie... dziekuje Ci Książę...

...tra la la la... kasia szablon piekny ma.. no co.. mowilam ze ze mna jak z dzieckiem:)...

on_the_edge : :
wrz 25 2004 ...278...
Komentarze: 6

...wieści z frontu sobotnich walk z rzeczywistoscia... wiec.. 1.ugotowałam -pomogłam w robieniu zalewajeczki..-sama zaś zrobiłam pyszną fasolke z pomidorkiem.. jami.. przesadziłam wprawdzie z czosnkiem i teraz zione.. ale co tam... warto było... 2.odkurzyłam.. cały pokój.. przedpokoj pokoj dzienny i nawert biuro ojca... a co tam - z odkurzaczem mi do twarzy... 3. posprzatałam.. w mojej szafie.. efekt... mam wielkiego siniora na czaszcze... zaatakowały mnie bowiem drzwi .. wyleciały z zawiasow i wyladowały wprost na mojej głowie.. ale to sie wytnie:)... wszystko bowiem zmierza do przyjemnego finału.. uwienczenia sobotniej walki porzadkowo-kulinarnej... mianowicie juz o 18 30 spotkać mnie bedzie mozna.. mknaca moim srebrnym smoczkiem .. po trasie Łódx Pabianice.. wprost do mojej ukochanej Kamilki.. w celu odbycia upojnego wieczoru w iscie babskim gronie.. z akompaniamentem nastrojowej muzyczki.. jako danie głowne podanazostanie maseczka z alg... aperitiw juz sie chłodzi w lodoweczce.. jeden problem.. gdzie o tej porze dostac swieze truskawki?... bede wdzieczna za podpowiedz.. bo przeciez szampan z mrozonymi to juz nie to samo...

P.S. konkurs na szybki sposob na ból głowy nie został rozstrzygnięty... powod - głowa nadal boli... mam globus.. i do kompletu siniaka!... chyba szybciej bedzie wymienic niz naprawic eh...

on_the_edge : :