Archiwum 08 lipca 2004


lip 08 2004 ...216...
Komentarze: 8

..czy na sali jest lekarz?.. od szorowania podlogi zdretwialy mi (tzn chodza mi po nich przyslowiowe mrowki) dwa palce u prawej reki.. chyba za bardzo sie wczulam.. i za mocno przyciskalam mopa.. a podobno w biurze mam 4 roslych mezczyzn.. wypisuje sobie druk LP7 i ide na zwolnienie...

P.S... chyba odszkodowanie za utrate zdrowia w miejscu pracy mi sie nalezy - prawda??..

on_the_edge : :
lip 08 2004 ...215...
Komentarze: 1

..przychodzi taki czas w zyciu kobiety.. kiedy swieczki na torcie juz nie ciesza... przychodzi taki czas.. kiedy najchetniej ten jeden jedyny dzien w kalendarzu wymazalo by sie raz na zawsze... nie cieszy juz perspektywa prezentow.. calej fety zwiazajen z ta magiczna data... wspaniale zyczenia nie ciesza jak dawniej... wzmozona sympatia okazywana tego dnia raczej wyprowadza z rownowagi niz wprawia w pozytywny nastroj... przychodzi taki czas w zyciu kobiety.. kiedy juz na kilka dni.. nawet tygodni .. przed "godzina 0"... wszechogarniajaca depresja zaczyna narastac... przychodzi taki czas w zyciu kobiety... kiedy najwieksza zbrodnia jest zapytanie o wiek... dla mnie apogeum tego czasu przyjdzie jutro... zadnych zyczen.. zadnych buziaczkow .. prezencikow.. za stara juz jestem na to zeby takie "swietowanie" mnie ciesyzlo... jutro nie ma mnie dla nikogo.. znikam... wymazuje ten dzien z kalendarza ... kurcze.. starzeje sie...

P.S.. z ostatniej chwili.. bo tak sobie przypomnialam.. i takie pytanie mi sie nasuwa.. ciekawe czy jutro.. dopelni sie tradycja.. i bede takze płakała.. glownie przez mojego ojca... jutro zagadka sie rozwiaze...

on_the_edge : :