Komentarze: 12
...sie wzruszyłam... moj tatus poszedl do sklepu... i kupil nam kilka dupereli do kuchni... sam... z wlasnej nieprzymuszonej woli... nawet mamcia byla w szoku i przyznala sie do lekkiej zazdrosci... pewnie moj kochany papo nawet nie wie do czego sluzy polowa rzeczy, ktore zakupil... no i jak tu sie nie wzruszyc?...
P.S. a przed chwila stwierdzil, ze gdyby wiedzial ze obie z mamcia będziemy z tego powodu płakały to by nic nie kupił... ale chyba płakać ze szczescia mozna?...