Komentarze: 10
..w poniedzialek pracowalam... wczoraj sprzatalam... na dzis nie starczylo mi juz wykretow... pora zaczac pisac... ech gdzie te czasy kiedy lekka ręka spod mego pióra w ciagu paru chwil wychodzilo kilka zgrabnych wypracowań... a teraz - jedna strona to katorga... moja wena zostala stlamszona... w ciasnych ramach pracy mgr...