Archiwum 04 stycznia 2005


sty 04 2005 ...402...
Komentarze: 7

...łóżko...niby to samo co przed dwoma tygodniami... a jednak teraz tak duże że gubię się w nim...

...koszulka nocna... niby już nie raz w niej spałam... a dziś zaplątałam się w nia dwa razy w nocy...

...nocna cisza...  sprzyjąca dobremu snu... kiedyś nie potrafiłam bez niej  zasnąć... teraz budzi mnie niespodziewanie...

...poranna pobudka mamy... od tego zaczynam każdy dzień... od dziecinstwa szybki caluske na dzien dobry przed wyjsciem mamci do pracy... a dzis.. tak bardzo sie rozczarowałam kiedy przez zaspane oczy dostrzegłam że to ona...

...przyzwyczaiłam się... niby tydzien tylko... a ja bardziej przywyklam do tej naszej nocnej porannej dziennej codzienności we dwoje... niż do wszystkiego co było przed nią.... tęsknie... bardzo bardzo tęsknie...

on_the_edge : :