sty 04 2005

...402...


Komentarze: 7

...łóżko...niby to samo co przed dwoma tygodniami... a jednak teraz tak duże że gubię się w nim...

...koszulka nocna... niby już nie raz w niej spałam... a dziś zaplątałam się w nia dwa razy w nocy...

...nocna cisza...  sprzyjąca dobremu snu... kiedyś nie potrafiłam bez niej  zasnąć... teraz budzi mnie niespodziewanie...

...poranna pobudka mamy... od tego zaczynam każdy dzień... od dziecinstwa szybki caluske na dzien dobry przed wyjsciem mamci do pracy... a dzis.. tak bardzo sie rozczarowałam kiedy przez zaspane oczy dostrzegłam że to ona...

...przyzwyczaiłam się... niby tydzien tylko... a ja bardziej przywyklam do tej naszej nocnej porannej dziennej codzienności we dwoje... niż do wszystkiego co było przed nią.... tęsknie... bardzo bardzo tęsknie...

on_the_edge : :
m_t_z
05 stycznia 2005, 10:20
ale pamietaj ,ze to wroci.
moje_antidotum
04 stycznia 2005, 21:15
Szara rzeczywistość...
04 stycznia 2005, 19:37
Ale przecież niedługo znowu się zobaczycie:)
04 stycznia 2005, 15:41
nom zero piec, nie to samo
04 stycznia 2005, 15:28
niestety wiem co to znaczy tęsknic.. ale czasami aż miło jest poczuć ten brak drugiej osoby, przez to ją bardziej kochasz :)
04 stycznia 2005, 10:41
oj mi też tego brakuje, kiedy się kończy...
Książę
04 stycznia 2005, 10:11
;* ja też Kochanie :* ale damy sobie radę... już niebawem... ;*

Dodaj komentarz