Archiwum 06 listopada 2004


lis 06 2004 ...348...
Komentarze: 8

Zabiorę cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak
Zabiorę cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi
Zabiorę cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas
Zabiorę cię właśnie tam gdzie szczęsciu nic nie grozi


...głupie przepychanki.. chora zazdrosc... wyszło jak wyszło... ktos sie poddał.. a ja walcze zeby wrocił... i tak łatwo nie odpuszcze... juz przez jedna babe raj utracono..i na tym koniec....tylko jeszcze pare rzeczy chciałabym wyjasnic... i to jak najbardziej obiektywnie o ile sie da.... składanie opowiastki z kilku "scenariuszy" mnie juz meczy...

on_the_edge : :
lis 06 2004 ...347...
Komentarze: 0

...z dołka w energetyczna burze... szkoda ze to tylko i wyłacznie maxymalnie negatywna energia...moja irytacja siega zenitu... a kazdy kontakt z kimkolwiek jest jak woda na moj młyn... kolezanki przychodza tylko wtedy gdy potrzebuja.. dziwne niedomowienia zaczynaja siac zwątpienie... kolejne akty brazyliady w ktora zostałam wplatana... to wszystko powoduje ze czujs sie jakbymsiedziala na beczce z prochem... cos czuje ze oberwie sie bogu ducha winnej osobie... choc tylko w stosunku do niej potrafie sie jeszcze powstrzymac... moze jazda na łyzwach.. wysyłek fizyczny do utraty tchu pomoze mi pare spraw poukładac... poskładac.. i w koncu komus cos wygarnac... bo zbiera sie to juz od dawna....

on_the_edge : :