Komentarze: 9
...uwielbiam tembr jego głosu... choćby mówił o programach inżynierskich... choćby tłumaczył rzeczy dla mnie zupełnie nie pojęte... choćby jego głos był tylko słyszalny w tle... wszystko jest jak muzyka dla moich uszu.. i ukojenie przed snem.. na który ostatnio mam coraz mniej czasu... czy mi to przeszkadza?.... pytanie jedynie retoryczne.. bo odpowiedz zbyt oczywista zebry ją wypowiadać...
..jedyne, co mnie martwi... to fakt ze się uzależniam... i obawa.... co zrobię, gdy się skończy?....