Komentarze: 2
...you give me butterflies... I can fly so high in the sky... I can't control the butterflies... you and I.... our destiny..
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
...you give me butterflies... I can fly so high in the sky... I can't control the butterflies... you and I.... our destiny..
..wdech.. wydech.. opanowac drzenie rak.. i sprobowac podjac wyzwanie... woz albo przewoz...
...bylo miło... ale to chyba jednorazowa akcja...a ja tym razem na prawde wpadłam po uszy... po same uszy... przez co pol nocy nie mogłam spac... czekam.. jego ruch... dlaczego ja nie umiem kokietowac... sugerowac.. ze ja owszem chce... za bardzo boje sie odrzucenia wprost?.. wole sie łudzic... i czekac chyba na zmiłowanie.. ktore kiedy moze nadejdzie...