cze 12 2004

...196...


Komentarze: 1

...bylo miło... ale to chyba jednorazowa akcja...a ja tym razem na prawde wpadłam po uszy... po same uszy... przez co pol nocy nie mogłam spac... czekam.. jego ruch... dlaczego ja nie umiem kokietowac... sugerowac.. ze ja owszem chce... za bardzo boje sie odrzucenia wprost?.. wole sie łudzic... i czekac chyba na zmiłowanie.. ktore kiedy moze nadejdzie...

on_the_edge : :
12 czerwca 2004, 09:48
ach to ryzyko - wszystko albo nic...

Dodaj komentarz