Komentarze: 5
...chodzę spać z przedszkolakami.. wstaję przed kurami... w dzień odkrywam "uroki " biurokracji... po południu nie mam na nic siły... czasu... ochoty... w weekendy nadrabiam zaległości towarzystkie... ale i tak wiele osób czuje się zapewne zaniedbana... cóż - skończyła się beztroska... a ja się starzeję... pora zapisać się na jakiś fitnes bo spróchnieję... ktoś mi poleci jakis dobry w warszawie?...