Archiwum 26 września 2005


wrz 26 2005 ...578...
Komentarze: 5

...wielka pochwala sie nalezy... wszytskim kobietom ktore lacza prace zawodowa z prowadzeniem domu... i mowie to z pelnym przekonaniem... a ze od paru dni trudu podobnego doswiadczam na wlasnej skorze... to tym bardziej chyle czoła... ja po prostu momentami wysiadam... a jak na razie moja praca "zawodowa" ogranicza sie jedynie do prac remontowo-budowlano-dekoracyjno-układanych... az strach pomyslec co to bedzie jak bede musiala pogodzic obowiazki domowe z praca poza domowa... dobrze ze mam jeszcze świeży zapał i potrafie sie z tego cieszyc... bo gdyby nie to... to juz bym kleła jak szewc... a tak pelna optymizmu gotuje, sprzatam, piore, ukladam, dokoruje, maluje, skrecam... i tylko czekam dnia kiedy moje kochanie zacznie mnie nazywac "paproch junior" ... tak na czesc mojej mamci czyscioszki:)...

on_the_edge : :