Komentarze: 9
...no i mam dylemat... a wszytsko jak zwykle przez ta pieprzona mgr... -bronic sie w czerwcu czy we wrzesniu?...-stracic statut studenta, a co za tym idzie legitymacje i wszelkie znizki, ale miec to juz z głowy?...-do emerytury miec policzone 4 lata i 9 miesiecy, czy poczekac na pelne 5 lat?...-miec wolne wakacje czy nie dac sobie napchac kieszeni promotorowi? (oni dostaja wiecej jak sie bronimy w czerwcu, ale jakos nikt nam sie tym nie chwali)...
...kazdy dba o swoja dupe - moze i ja powinnam?... tylko co tak na prawde jest dobre dla mnie?
...jedyny pozytyw z minionych dni... siostra wraca juz we wtorek... wprost skacze ze szczescia... choc z drugiej strony ich wczesiejszy powrot oznacza, że nie poszlo im jak zaplanowały...
..za duzo mieszanych uczuć... dlaczego zycie nie może być klarowne?... chyba niedlugo oddam swoja wolna wole.. i dam sie ubezwłasnowolnić... bo juz mam dośc... to co - do psychiatryka Kasia marsz?...
P.S. z ostatniej chwili... wpadłam na genialny pomysł jak zaliczyć mgr:)... wystarczy tylko, że wisienka i kochanka będą recenzentkami, a Moje Kochanie promotorem... jeszcze tylko egzamin ustny i mam mgr w kieszeni:D...
tak już mi bije głupota:D... to jak moge do tego psychiatryka juz?...
P.S.S. ups.. skasowałam komentarze... ale pamieteam - naamah, ambiwalencja i m_t_z za czerwem:), mtz dziekuję za rozmowe na gg:) duzo dla mnieznaczyły Twoje słowa, te z komentarza także:)