Archiwum 29 grudnia 2004


gru 29 2004 ...398...
Komentarze: 6

...szaro..buro... ale wcale nie ponuro... dni leniwie posuwają się do przodu... płyną niby wolno... a jednak zbyt szybko by móc się nacieszyć naszą mała spokojna codziennością we dwoje... tyle planów mieliśmy... podstawowy to nauka... miałam odkurzyć posprzątać... nic nie wychodzi... wszystko rozpełza się w czasie... ale... to takie przyjemne... nic nie robić tylko być... z Nim... jedyne, co mnie krępuje... to jego wzrok... czuję go na sobie bezustannie... kiedy się budzę nawet w środku nocy... on spogląda... delikatnie się uśmiecha.. śledzi każdy mój ruch... nawet teraz patrzy... ech.. i choć nie zawsze wyglądam nadzwyczajnie... śpiąca.. zaspana... w spodniach od dresu i bluzie całej w sierści kota... z buzia pełna pasty do zębów czy w szlafroku... czuje się wyjątkowa... bo On nie patrzy zwyczajnie... patrzy jak nigdy jeszcze nie patrzył nikt... minie trochę czasu zanim się do tego przyzwyczaję.. i przestanego, co chwila prosić żeby przestał...

 

on_the_edge : :