Archiwum 24 grudnia 2004


gru 24 2004 ...396...
Komentarze: 12

...jeśli cały rok ma wyglądać tak jak dzień Wigilijny.. to ja bardzo dziękuję... takiej nerwówki nie przeżyje.. ani ja.. ani nikt, kto znajduje się w pobliżu... istny Sajgon dziś przeżyłam... moja choinka wygląda jak po tajfunie... mojej kotce totalnie odbija... potłukła mi dziś dzbanek.. wspinając się na drzewko w poszukiwaniu bombek do zrzucenia... i o dziwo to nie ona poczyniła największe spustoszenie na choince... przebił ja Moj Mężczyzna.. który składając łóżko... powalił moją choinkę... a potem poszło już wszystko lawinowo... brak światła.. potłuczone aniołki, które miały być prezentem... przecięty palec... herbata rozlana po całej podłodze... ech... dobrze ze juz prawie północ.. dzień się kończy.. a ja żeby nie kusić więcej losu...mogę się udać na spoczynek... tym razem sama...niestety:(...

on_the_edge : :