Komentarze: 9
...półprzytomna... powłóczam nogami w strone łazienki... przemywam zaspane oczy... spoglądam w lustro... koszmar... oczy zapuchniiete... twarz poodciskana..ciało pogniecione.. to była ciezka noc.. krotki sen.... a powinnam byc w pelni sprawna.. wypoczeta...rześka... bo inaczej moge nie przezyc.. tej konfrontacji.... z 20 szkrabów conajmniej... chyba bede dzis dla ninich idealna poduszka i workiem treningowym... jestem tak wypluta ze beda mogły ze mna zrobic wszystko... ciekawe w jakim stanie wróce...