Komentarze: 0
...relacja z ostatniej chwili... dostalam polecenieni sluzbowe - jedz do zusu pobierz wnioski...cala wsciekla wsiadlam w auto i pomknelam.. dojechalam w wyznaczone miejsce.. szukalam odpowiedniego okienka.. kolejki wrecz jak za czasow PRL-u.. postanowilam zapytac gdzie rzeczony wniosek moge pobrac... okienko nr 5- rzekla pani... a tam.. najwiecej ludzi.. juz sie odwracalam na piecie ..moja wscieklosc osiagala zenit gdy wtem.. pan stojacy na poczatku tasiemki proponuje - prosze prosze.. chcial mnie przepuscic bez kolejki... hmm wszystkiemu winien wniosek ktory mialam pobrac - wniosek o zasilem maciezynski i porodowy dla osob prowadzacych dzialalnosc gospodarcza... :)
ehh swoja droga chyba pora zaczac sie odchudzac intensywniej..a moze bije ode mnie te tajemniczy blask.. jak od kobiety w stanie blogoslawionym?:) .. jedno jest pewne - po takiej akcji - nerwy opadaja.. sciemnienie.. kurtyna...