kwi 23 2005

...484...


Komentarze: 4

...poczatek weekendu... a moje zmeczenie siega zenitu... ale pewnie za pare godzin przekonam sie ze ta granica znacznie sie przesunie... w nocy łóżko nie dało wytchnienia... przyniosło pustkę i spotęgowało tęsknotę.. to dziwne ale w calym tym zabieganiu, zalataniu... całym tym kieracie.. tesknota towarzyszy mi nieprzerwanie...

on_the_edge : :
23 kwietnia 2005, 21:20
To nic dziwnego... Absolutnie nic.
23 kwietnia 2005, 15:04
wlasnie... teskni sie jesli naprawde Ci na kims zalezy... a jak Ksiaze napisal, macie przed soba cale 5 dni...mysle, ze warto zyc dla takicg wlasnie chwil:)
p.s. jesli sie wybieracie do Zakopca, to moze sie gdzies miniemy na szlaku ;) 3m sie cieplo!
23 kwietnia 2005, 10:17
Dacie radę.. napewno.. tęsknota nigdy Cię nie zostawi jeżeli prawdziwie kochasz ..
Książę
23 kwietnia 2005, 09:26
Ja też stale za Tobą tęsknię Skarbie... ale damy sobie radę ;^ Musimy ;^ Żeby potem spędzić razem 5 dni... każdą chwilę, każdą minutę spędzić razem... kocham Cię Słoneczko ;^

Dodaj komentarz