sty 05 2005

...404...


Komentarze: 5

.... w podziekowaniu dla wszystkich którzy krakali.. oświadczam.. że się zaczeło.. kolokwia... egzaminy.. projekty.... zaliczenia... i cały ten blee syf zwiazany z sesja juz mi depcze po pietach... na poczatek jakże fascynujaca polityka społęczna.... i kto mi po wie po co ja mam rypac ustawy na pamiec?... kazda po okolo 86 stron... kilkadziesiat artykułów... ktore zmieniaja się częściej niż moja garderoba... ech a to dopiero poczaek.. na egzamin z tego przedmiotu musze się nauczyc jeszcze jakis encyklik papieskich i paru innych bzdur.. i to wyryc na blache... bo nie ma mowy o sciaganiu.. w koncu to egzamin ustny..  a do tego z kobieta.. więc na nic moje wdzieki... ech.. taki studencki los...

on_the_edge : :
moje_antidotum
06 stycznia 2005, 13:30
Ból uczenia się ustaw znam doskonale - studia na Wydziale Prawa i Administracji.
06 stycznia 2005, 08:37
...zapewniam Cie Nermal... ze to da sie zrobic... i wbrew mniemaniu Księcia... nie jest to wcale takei trudne... ba powiedzialabym nawet że jest to powszednie:)...
Książę
06 stycznia 2005, 07:54
nermal -> skąd wiedziałaś...? :> Słoneczko jest prześliczne, przecudne - a i tak sobie poradzi ze wszystkimi kolokwiami :)
absent
06 stycznia 2005, 01:50
niestety skarbie mnie też to czeka..już czuję ten ból..blle
06 stycznia 2005, 00:15
nie maluj sie i przyjdz mozliwie najbardziej brzydka jak sie da (pewnie Ksiazee zaraz odpowie, ze nigdy nie jestes brzydka :)... ładne mają trudniej u babek

Dodaj komentarz