sty 25 2004

...37...


Komentarze: 3

...nie chce juz wiecej... krzywdzić bliskich moimi łzami... nie chce... juz wiecej widziec jak mama przezywa razem ze mna każdy ciezki dzien... jak kazda moja łza pozostawia na jej sercu niewidzialny acz bolesny slad...

...nie chce juz wiecej... dawać satysfakcji pozornym przyjaciołom... moja kleska - ich sukces... moja łza - ich usmiech... nie chce...

...nie chce juz wiecej... patrzec w zaplakane oczy... roztrzsac bezsensownych pytan...siedziec w samotności w oczekiwaniu na lepsze jutro...

... chce miec swoje ukochane życie spwrotem... chce być panią swojego losu... tylko... jak na razie.. oznaczałoby to wyłaczenie uczuć... totalna obojetność... maxymalna oziebłość... tego nie chce... dla siebie nie chce... a dla innych - musze przybrac maske...

 

on_the_edge : :
25 stycznia 2004, 17:28
do erotoman... tyle czasu juz mecze soba swoich przyjaciół.. chyba potrzebuje zmiany na polu wsparcia... wiec..moze to i dobry pomysł...
25 stycznia 2004, 16:58
wierzę w Ciebie, NIE PODDAWAJ SIĘ!
25 stycznia 2004, 16:57
dziękuję za wpis do mojego bloga, wiesz ja mam wsparcie od ludzi od Tego w górze (też), nie mogę o Nim zapominać, wiesz bardzo pomógł mi okasii - napiszę do niego maila by zajrzał do Ciebie - jest trochę szorstki, czasami przesadza, czasami zleje, ale chyba tą swoją szczerością i trzeźwym spojrzeniem może człowiekowi pomóc, jeżeli jesteś zainteresowana to wyślę Ci do niego email, on nie lubi gadać publicznie ;-) nie wiem czemu?

Dodaj komentarz