Archiwum marzec 2009, strona 1


mar 11 2009 ...762...
Komentarze: 6

...kilka dni temu spakowałam kolejne ubranka... wczoraj Jasiek przespał całą noc w swoim łóżeczku, w swoim pokoju... a ja z wielkim sentymentem zerkam na kołyskę stojącą u nas w sypialni - chyba pora ją złożyć... Dziecię nam rośnie... tylko czemu mnie to jakoś tak wprawia w rzewny nastrój?...

on_the_edge : :
mar 06 2009 ...761...
Komentarze: 2

... pozmywałam, wyprałam Jaśkowe ubranka, rozwiesiłam je, ogarnęłam pohuraganowe zgliszcza w sypialni, nakarmiłam Grzdyla, sprzątnęłam jego ulewajki, uśpiłam Czubakę* ... a to wszystko między 10 a 13 ... niebywałe jakiego rozpędu dostaje człowiek wiedząc że czasu wolnego** ma jak na lekarstwo...
...a teraz zasiadłam przed kompem z nadzieją, że dowiem się jakie sa wyniki rekrutacji na podyplomówkę, a tu wielkie G... no ale czego innego można było się spodziewać, biorąc pod uwagę dotychczasowe wydarzenia - że wspomnę tylko 40 minutowe spóźnienie komisji rekrutacyjnej w składzie dwóch panów, z czego jednego ściągnęli " z miasta" bo go nikt nie poinformował o fakcie... tak więc czekam, sprawdzam, loguje się, choć właściwie jestem pewna przyjęcia - bo spora część kandydatów stchórzyła i nie dotarła na egzamin, na którym to tylko mnie i koleżankę zapytali o coś więcej niz "pochodzenie, co Pani studiowała, gdzie Pani studiuje, po co Pani te studia"... ma sie to szczęście, ale na szczęście gadana dobra tez jest :)... a ja się całe 460 minut uczyłam z czego 40 przygotowywałam notatki ściągając materiał z internetu.:)...


* jeśli ktoś oglądał "Gwiezdne wojny" zapewne pamięta włochatego stwora, który wydawał przedziwne odgłosy komunikacyjne - a ponieważ takie same odgłosy wydaje nasze Dziecię - dostało taki oto kolejny przydomek, zaraz za Kjokodylem i Obuzem... a i jeszcze dodam że dźwięki takie nasz Jaś wydaje przez sen:)...

** wolnego - w słowniku młodej matki - czasu kiedy dziecko nie wymaga nieustannej obecności rodzica i kiedy ręce mogą służyć do czegoś innego niż noszenie...

on_the_edge : :