Archiwum 30 września 2005


wrz 30 2005 ...580...
Komentarze: 10

...remont finito... w oknach zasłonki... meble na swoich miejscach... sprzęty kuchenne sie kompletuja... lodówka pełna... w całym domu powoli zaczyna unosic sie zapach ciasta... tak domowo... tak przyjemnie... tak szczęśliwie... a jutro pełne spięcie... spotkanie na szczycie zacząć ma się koło 18... ale rodziców ugościmy juz obiadem... trochę się denerwuję... w końcu to pierwszy obiad proszony... na który to my zapraszamy... w końcu to pierwsza "wizytacja" naszego domu... i wszytsko musi byc idealnie... a ja nie mam sily posprzątac... i wiem że jeszcze nie wszystko wygląda tak jakbyśmy chcieli... ale z drugiej strony... tak sie steskniłam za rodzicami... tak bardzo chce sie z nimi podzielić naszym szczęściem... że już nie mogę się doczekac kiedy ich powitamy na peronie:)...

P.S. ma ktoś pozyczyc miejsce w lodówce? i w kuchni? bo u nas troche zaciasno jak na takie przyjęcia;)...

on_the_edge : :