...chcialabym napisac cos pozytywnego.. chcialabym napisac... jestem szczesliwa... chcialabym.. juz przez chwile myslalam ze tak bedzie... banka mydlana jednak pekla ponownie...tym razem wytworzylam ja sama.. kilka cieplych slow.. czulych gestow.. pare niedomowien.. kilka linijek przeczytanych pomiedzy... i wszystko wydawalo sie takie piekne... ale rzeczywitosc jest inna... musze skonczyc te znajomosc zanim... bedzie bolalo jeszcze bardziej...
Dodaj komentarz