..738...
Komentarze: 2
…pojawia się u mnie coraz więcej niepokoju… o dobrobyt maleństwa – kiedy za mało się rusza… o nasze przygotowania – kiedy tylko uświadomię sobie ile zostało do zrobienia i że to już TYLKO 3 miesiące… o poród, o to co po porodzie, o to jak sobie damy radę i jak to w ogóle będzie… a najbardziej przeraża mnie moja zmiana nastawienia – kiedyś niepokój motywował mnie do pracy… teraz mnie paraliżuje… czyżby depresja przedporodowa?...
Dodaj komentarz