...644...
Komentarze: 6
...wczoraj tatry i pieniny... pustynia i las tropikalny... a dzis nadal w Warszawie... tylko że z raju trafiam do piekła... co pracą się zwie... dobrze, że wrócę z niej wprost w ramiona Mojego Kochania...dobrze, że cel mam jasny... inaczej zakopałabym się pod kołdrą i udawała, że mnie to nie dotyczy...
Dodaj komentarz