lut 14 2006

...628...


Komentarze: 8

...moje walentynki... nasze walentynki... pobudka jak co rano... zbyt wczesnie... pospieszne ubieranie i wymaresz do pracy... jak zwykle korki... w pracy zapiuprz totalny... a kolo czerwonych serduszek kolejne popisy pani "kierownik kołchozu"... jad od palcy stóp aż po gubek nosa... i wszytsko na nas przez nas ... jedna myśl - oby do domu... upragniona 16... i pędem do metra... cóż że ślizgo... nic tam że pada śnieg... byle do domu... przesiadka.. autobus... sms... i był ... przyszedł ... uchronił przed upadkiem... przytulił... moja ostoja - nasz dom... prezent, cudowne kwiaty... a ja do zaoferowania miałam tylko kolację przy świecach... jego ulubioną chińszczyznę... i siebie na deser... kolacja zjedzona... a po niej ... drzemka... tym razem nie moja... i kurtyna opada w dół... i na tym koniec walentynek... moich ... naszych... a na deser kłótnia i łzy... nawet komercyjny sztucznie wymyślony dzień miłości przestaje nam wychodzić... źle się dzieje w państwie duńskim... ech...

dopisek z rana...
... a po burzy deszcz... a po deszczu słońce... rozmowa nocna... i już od razu lepiej...

on_the_edge : :
ote--> nermal
16 lutego 2006, 05:54
wierze - bo po przeczytaniu notki wojtek nucił ja od rana jeszcze przed komentarzem chandlera:)
16 lutego 2006, 01:28
wierz lub nie, ale jak czytalam notke to zaczelam nucic te sama piosenke co przywolal ja chandler... kurde my (z chandlerem) chyba sie za dlugo znamy...
abs
15 lutego 2006, 16:02
czyli dobrze się w tym państwie dzieje jednak. i kul.
15 lutego 2006, 10:13
\"a po nocy przychodzi dzien, a po burzy spokoj...\" lubie te piosenke - i jakso tak pasuje do Twej notki. A tak swoja droga to moze M!LLA ma racje? Naprawde w tej oslawionej stolicy nie ma lepszej pracy dla Ciebie??
15 lutego 2006, 09:39
lepiej poszukaj innej pracy bo jestes caly czas przez nia skwaszona
cici
15 lutego 2006, 08:29
i tak spedzilas lepiej walentynki niz niejedna osoba z nas...
Książę
15 lutego 2006, 06:21
a te 450 wspolnych dni kiedy robilem co moglem bys byla szczesliwa...? nie maja znaczenia...?
15 lutego 2006, 01:09
a czy do kochania potrzebne jest to :święto:?

Dodaj komentarz