paź 24 2005

...586...


Komentarze: 12

...nic mi sie nie chce... ciagle tesknie... cierpie na brak ... znajomych... i pracy...  i chęci... a i zwyczajnie sie nudzę... a że inteligentne osoby sie nie nudzą... popadam też w lekkie kompleksy... daleka jestem od szufladkowania swoich stanów psychiczynych... ale mam nadzieje ze to tylko jesienne przygnębienie... a nie jakaś tam depresja... oby do środy... a wtedy ablo odbije sie od dna... albo...

...wiem jedno... tak dluzej byc nie moze... bo strace nawet tematy do rozmow z mamcia... ze nie wspomne o znajomych ... a piatkowe spotkanie tuz tuz...

on_the_edge : :
Książę
25 października 2005, 19:09
1) Dopiero zaczęliśmy szukać 2) W ostateczności znajdziemy Ci pracę poza zawodem 3) Masz mnie. Cały czas. Bez względu na pogodę, godzinę czy porę roku :)
25 października 2005, 18:54
o tych brązowych lentilkach było w filmie powiedz tak, ale chyba nie tylko w tym - to dość popularne twierdzenie ;-)
25 października 2005, 15:56
Też cierpię na brak. A praca się znajdzie. Taką fajną dziołszkę każdy chciałby przyjąć :)
Dotyk_Anioła
25 października 2005, 14:10
Wierzę, że znajdziesz pracę, która będzie Cię satysfakcjonowała :)
kobieta zamężna
25 października 2005, 12:55
wyjrzyj przez okno... u mnie słońce świeci, a wczoraj przegoniłam kluseczka po bajecznie kolorowym lesie...
25 października 2005, 11:23
gdyby nie to ze Ty tutaj to napisalas, sam zrobilbym dokladnie to samo u siebie, chyba jakas aura teraz panuje, bo podobny klimat wlacza sie coraz wiekszej grupie ludzi, pozdrawiam, pa
24 października 2005, 23:28
Upór czyni cuda... Jestem pewie, że dopniesz swego!
24 października 2005, 23:07
Nie wierze! Niech sie szybko sytuacja zmieni ,bo ja sie przyzwyczailam,ze jestes szczesliwa.
24 października 2005, 22:47
...witaj w świecie wielokropków...
24 października 2005, 22:27
uuuu to nieciekawie, Kasiu musisz coś z tym zrobić, bo jeszcze skonczysz jak ja ;/
o_t_e
24 października 2005, 22:26
...tak tak nermalu drogi... moze jako szparka sekretarka albo kasjerka z supermarketu to by sie cos znalazlo... ale tego pelno wszedzie... ale ja mam ambicje - chce w swoim zawodzie... i tu sie zaczynaja schody...
24 października 2005, 22:25
jak to brak pracy? w stolicy? nie wierze...

Dodaj komentarz