...544...
Komentarze: 8
...chwilowo w Warszawie... trzeba załatwic kilka spraw... a przede wszytskim już pora kompletować mebelki, tym bardziej iż nadarzyła sie okazja - transport za friko i zbliżający się koniec wyprzedaży... i tak oto staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami pieknego łóżeczka... zestawu obiadowego na 12 osób... oświetlenia i paru innych dupereli koniecznych do funkcjonowania w "naszym magicznym domu"... całą tą radość przyćmiewa jeszcze trochę stres, który towarzyszył nam od rana... wywołany problemami z wymianą żarówki w aucie, pomyloną drogą a przede wszytskim wielkimi korkami w warszawie... trochę mnie dzis przerosło jeżdzenie po stolicy w niekończących się korkach... a to jeszcze nie koniec na dziś... bo przecież jeszcze jakos musimy sie wydostać spowrotem.. ale jak mnie ktos lub coś doprowadzi do skrajności to zostawię samochód gdzie popadnie i wróce do Łodzi na piechotę... a stojąc w tych niekończących się korkach, nawet taki spacerek wydaje się szyubszy i o wiele przyjemniejszy... chyba muszę nabrać dużo wprawy a przede wszytskim nauczyć się arogancji, chamstwa i brutalności za kółkiem, żeby nie dac sie w tej Warszawie zastraszyć i doprowadzić na skraj kierowcowej nerwicy...
p.s. zazdorszcze wspolnego lozeczka... ja na swoje bede musiala jeszcze poczekac.
pozdrawiam.
A powiem Ci ze w Gdyni czy w Gdansku tez czasami nie jest za ciekawie :/ chamstwo jest wszedzie na drogach..
Dodaj komentarz