Podobnie czułam się dawno temu, kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy razem (a w odległości kilkuset km) i z powodu pracy Sebastiana nie mogliśmy się spotkać pewnego pięknego dnia.. to też była ważna data - więc wiem, co czujesz.
Bo to wszystko przez odległość... Tak bardzo boję się takiego związku, że nie podołam... Bo ja chcę teraz, już, obok... A nie za tydzień... Wytrzymasz... Zawsze wytrzymywałaś... Tylko czas tak wolno płynie... W piątek mija wam pół roku... Gdyby moja bajka trwało, kilka dni później minęłoby 8 miesięcy...
będzie będzie.. moim zdniame Wojtek zrobi wszystko by spedzić ten weekend we dwoje..
Chyba że się nie uda.. więc tylko na siostre zwalić.. przynajmniej bedziecie pozniej wiedziec kogo na slub nie zapraszac :P zartuje :P :)
o_t_e
18 maja 2005, 13:35
...owszem będą następne piątki, owszem ważne że jesteśmy razem... tylko na razie jestem tak wściekła z powodu bezsilności... i tak rozżalona z powodu tęsknoty która znów będę musiała znosić... że jakoś to do mnie aż tak nie dociera... na razie cierpię i jest mi smutno - bo przepadnie nam Nasza Półrocznica...
Chyba że się nie uda.. więc tylko na siostre zwalić.. przynajmniej bedziecie pozniej wiedziec kogo na slub nie zapraszac :P zartuje :P :)
Dodaj komentarz