...50...
Komentarze: 1
...rok temu budziłam się właśnie w jego ramionach... rok temu był ten pierwszy raz - dla niego... rok temu był szczęśliwy... ja również.... rok temu było mroźno świeciło piękne słoneczko... a dziś... szaro buro i ponuro... zarówno na dworze jak i w sercu... ale dłużej już tak nie chce... powtarzam sobie każdego dnia - i chyba w końcu to do mnie dociera... nic dwa razy się nie zdarzy... z Nim... masa pieknych wspomnień... wiele wniosków do wyciągniecia... ale to już zamknięty rozdział księgi mojego życia... którą trzeba zacząć pisać od nowa.... od dziś...
Dodaj komentarz