lut 23 2005

...449...


Komentarze: 5

... kiedyś nie wyobrażałam sobie leżenia koło mężczyzny... takiego zwyczajnego... przytulania... wcześniej czy później kończyło się to sexem... głównie z mojej inicjatywy... teraz... to raczej druga strona wydaje się być bardziej „niewyżyta”... i dobrze - w sumie zawsze tego szukałam... nareszcie czuję się „zaspokojona”... ale dopiero teraz odkrywam uroki zaspokojenia także duchowego... nie jest to już czysty sex... mechaniczne zaspokojenie popędu... i mimo że dziewictwo straciłam „jakiś czas temu”... dopiero teraz czuję się „rozprawiczona” w sferze emocjonalnej... dopiero teraz „kocham się”, zamiast „uprawiać”... teraz liczy się dla mnie jakość... ilość schodzi na drugi plan... dorosłam?... dojrzałam?... a może się starzeję?... za szybko usypiam?... bo na pewno nie jest to kwestia pociągu... pożądanie bierze za często górę i to w najmniej oczekiwanym momencie... pytanie tylko - czy aby na pewno - zaspokajamy nawzajem swoje potrzeby?... mimo słownych zapewnień... i długiej wczorajszej rozmowy... mam wrażenie, że ta kwestia trapi moje kochanie... ale co tu gadać... trzeba czynić... więc dobranoc:)...

on_the_edge : :
mtz
25 lutego 2005, 19:24
ojjj....jaki temat podjelas:)no no no :) msyle ze to temat na dluga dyskusje:)w dobrym seksie zawiera sie wszystko co dobre miedzy dwoma osobami.
Książę
24 lutego 2005, 19:00
;*
pufka
24 lutego 2005, 17:10
hmmm
moje_antidotum
24 lutego 2005, 13:00
Wydaje mi się, że to jest bardziej oparte na takiej zasadzie: młody człowiek \"próbuje\" jak to \"smakuje\", a dopiero po jakimś czasie zastanawia się jak i z czym to się \"je\". No i przekonuje się, że odpowiedni sposób jedzenia sprawia, że smakuje bardziej.
iwcia_iwon doswiadczona w kwesti
24 lutego 2005, 06:51
to już z toba naprawdę źle, że zaczęłaś sobie nie tylko wyobrażać ale i zdarza się leżenie i przytulanie ;-) w dalszej perspektywie pojawia się wizja - samego leżenia :-) hahahaha tak naprawdę bardzo udana notka a ja sobie tak komentuję ze szczyptą soli własne lenistwo :-)

Dodaj komentarz