lut 02 2005

...430...


Komentarze: 9

...dziś na własnej skórze przekonałam się, co to oznacza "kobieta zmienną jest"... pani dr "wątróbka"  wczoraj pełna entuzjazmu i uwielbienia dla studentów...dziś zalała ją żółć i tryskała jadem... wczoraj ochoczo wyciągająca pytaniami pomocniczymi... dziś szukająca miejsca gdzie by się tu tylko przyczepić... zadająca pytania podchwytliwe... wczoraj uśmiechnięta i pogodna... dziś ironiczna sarkastyczna...a ja jako mały robaczek zostałam zdeptana... zbesztana, że to niby nie zachowuję się adekwatnie do sytuacji... ze oddycham za głęboko... a w ogóle to juz o mało nie wyleciałam z sali... koniec końców wybroniłam się... zdałam...ale zupełnie...wcale a wcale... nie jestem z siebie zadowolona...  a postawą pani dr jestem zdruzgotana... przez całe moje 9 sesji egzaminacyjnych z taką poniewierką się nie spotkałam... istny skandal...

 

...w swoich sądach nie jestem osamotniona... dowód?... "ostatni exam - kontakt ze zdzirstwem w czystej poztaci"... opis na gg kolezanki ktora odpowiadala w parze ze mna...

on_the_edge : :
moje_antidotum
03 lutego 2005, 13:09
Najbardziej zdrawdliwe sa wlasnie humory wykladowcow. Nigdy nie wiadomo, czego sie spodziewac.
03 lutego 2005, 11:56
pomysl sobie ze to juz KONIEC !!! :)
02 lutego 2005, 22:42
Ale zdałaś, a to się liczy! Mimo przeszkód:)
Książę
02 lutego 2005, 21:43
u nas w grupie mawiało się o jednym z wyjątkowo wrednych wykładowców: \"czym się różni *(tutaj nazwisko wykładowcy) od wibratora? Odp: wibrator nigdy nie będzie prawdziwym fiutem...\" ;) Ważne, że już masz egzamin za sobą Kochanie ;* Całuski ;*
iwcia_iwon cd
02 lutego 2005, 17:19
oczywiście mam na mysli teorię :-((((
iwcia_iwon
02 lutego 2005, 17:17
odnosnie twojego komentarza u mnie - psychiater to ze mnie taki sobie, ale za to seksuologia!!! hohoho
02 lutego 2005, 17:01
wykładowcy bywają ludźmi, ale w sesji zmieniają postać... chyba... A co dotego twojego/wszystko razem.../ też tak kiedyś (całkiem jeszcze niedawno) myślałam. a teraz cieszę się, ze mogę z nim być, że on robi sowje a ja swoje, ale mimo wszystko coś robimy razem - JESTEŚMY ZE SOBĄ!!! :O)
paulita
02 lutego 2005, 16:14
najwazniejsze ze zdalas i masz to juz za soba:)
02 lutego 2005, 14:56
wazne ze zdałaś... :) gratulacje.. a ludzie są dziwni.. wiec się nie przejmuj.. :)

Dodaj komentarz