lis 29 2004

...369...


Komentarze: 4

...przeżyłam chwile grozy... "Szanowna Pani, przepraszam, że zwlekałam z wysłaniem do Pani potwierdzenia. Jest mi bardzo przykro, ale nie mogę Pani potwierdzić rezerwacji, gdyż w (...) nie będzie jednak organizowany turnus ze względu na zbyt małą liczbę chętnych."... palipitacja serca... lekki skok adrenalinki.. ale jak kobieta czegoś chce.. nie ma mocnych.. nie to żebym poruszyła niebo i ziemie.. ale jednak musiałam sie ciut natrudzic.. efekt... moi kochani rodzice odpoczną w te święta.. córka załatwiła im wyjazd od 20 grudnia do 2 stycznia.. z mnóstwem atrakcji w pewnej mieścinie uzdrowiskowej nad naszym pieknym Bałtykiem... w końcu  rodzicom się to neleży... i tu wcale nie chodizło o to ze przez 12 dni będe miała tzw "wolną chatę"... moje poszukiwania były na prawde podyktowane altruizmem.. no chyba ze wezme pod uwage przedzial czasowy 7 dni po świetach.. kiedy to mam zamiar błogo odpoczywac w najmilszym z możliwych dwuosobowych układów.. tak te świeta będą cudowne.. dla nas wszystkich:)...

on_the_edge : :
moje_antidotum
29 listopada 2004, 21:04
Bardzo pieknie z Twojej strony, ze dbasz o rodzicow. Pozdrawiam :)
Książę
29 listopada 2004, 19:18
święta, czy czas zaraz po nich...? ;) całuski ;*
29 listopada 2004, 16:15
sprytna bestia, no no :)
29 listopada 2004, 15:31
... Prawie, że to Ty byłaś natchnieniem mojej dzisiejszej notki..... Naprawdę miło tutaj się przebywa.....

Dodaj komentarz