paź 13 2004

...316...


Komentarze: 5

...tak bardzo nie chcialam.. zeby ktos cierpiał przez moja przeszłosc.. ale chyba za dobrze zastosowałam teorie nauki na wlasnych bledach... przepraszam... moze tym razem powinnam popelnic drugi raz ten sam blad... a moze nie okazal by sie bledem... ja potrzebuje czasu.. ale nie moge go oczekiwac w prezencie od Ciebie... nie chce przerabiac jeszcze raz tego samego scenariusza... chce choc raz.. bez pamieci.. bez opamietania.. bez tchu... sie zakochac... a nie kalkulowac... dopoki poczucie winy nie przechyli szali.. na Twoja korzysc... dlatego nie.. nie zapraszaj mnie wiecej na herbate chocbym przemarzla do szpiku kości... nie proponuj ramienia kiedy placze... nie zabawiaj kiedy nudno... nie wprowadzaj zamieszania w codzienna monotonie... nie rob tego wszystkiego co tak bardzo chcialam doswiadczyc rok temu... teraz jestem inna... wiec czas przerwac to co sie jeszcze nie zaczelo... choc tak mi dobrze... czuc sie częscia Twoich mysli... obiektem Twoich staran.. adresatką usmiechów... odbiorcą pocałunków...

on_the_edge : :
moje_antidotum
14 października 2004, 13:19
\"chce choc raz.. bez pamieci.. bez opamietania.. bez tchu... sie zakochac... a nie kalkulowac..\" Dokładnie tego samego pragnę i głęboko wierzę, że kiedyś ta chwila nastąpi. Pozdrawiam :)
13 października 2004, 15:48
To zrozumiałe że nie chcesz znów cierpieć przez tą samą osobę...
Książę
13 października 2004, 11:37
Hmm... aż nie wiem co napisać :
kobieta zamężna
13 października 2004, 11:18
a mi właśnie kogoś takiego potrzeba...
13 października 2004, 11:15
... bardzo osobisty tekst....

Dodaj komentarz