...265...
Komentarze: 5
..pisałam.. a i owszem... tylko ze swoja wene tworcza pozytkowałam w znacznie przyjemniejszy sposob.. niz mialoby to miejsce gdybym pisała prace.. jej nie pisalam.. i chyba nie skoncze pisac.. a mimo to klade sie spac z usmiechem na twarzy.. jeszcze dosc krzywym.. mało widocznym.. ale zawsze...
i jak tu nie wierzyc madrym głowom.. ktore juz lata temu stwierdziły... kobieta zmienna jest.. ot i juz.. amen:)
Dodaj komentarz