wrz 29 2008

...743...


Komentarze: 3

 …znów czekam na wynik badania jak na ścięcie głowy… nie chcę usłyszeć kolejnej „niepokojącej” diagnozy… nigdy w życiu nie miałam tylu badań… chyba powinnam sobie zrobić kranik w żyle, bo od pokłóć to już chyba mam powoli zrosty… a najgorsze w tym wszystkim jest to – że ja się czuję dobrze, wręcz bardzo dobrze – więc skąd tyle nieprawidłowości?...

…a dziś o 18 zaczynamy zajęcia w szkole rodzenia – zobaczymy czy mój zasób wiedzy zostanie poszerzony o kolejne „nowinki”J

on_the_edge : :
Wu
30 września 2008, 09:31
ote, Ty mi dobra kobieto notatki ze szkoły rodzenia prześlij. o sztukę oddychania się rozchodzi. bo poprzednim razem wyzionęłam ducha, a syna urodziła za mnie położna. masakra. do dziś nie wiem o co chodzi....
Wu
29 września 2008, 13:45
trzymam kciuki za wyniki :)
29 września 2008, 11:08
Piekne uczucie te kopniaczki.... chyba najpiekniejsze w zyciu :) Pozdrowionka!

Dodaj komentarz