wrz 26 2008

...742...


Komentarze: 3

...nareszcie zaświeciło słoneczko… niestety energii do życia mi nie dodało… za to Jasiu urwisuje… uwielbiam czuć kopnięcia, patrzeć jak się przesuwa pod skórą… czasami perfidnie Go budzę tylko po to, żeby poczuć jak się rusza… ciekawe, czy jak się urodzi, też będę tak zadowolona z Jego hasaniaJ

…jeśli chodzi o plany na najbliższą przyszłość – trzeba w końcu zacząć wynosić szpargały, książki i inne duperele z Jaśkowego pokoju, a potem zabrać się za malowanie i dekorowanie pokoju – czyli to, co tygryski lubią najbardziej… mam tylko nadzieję, że zdążę zanim brzuch zacznie blokować dostęp ręki z pędzlem do ściany…

 

 

on_the_edge : :
iwcia-iwon
29 września 2008, 07:11
trzeba trzeba
i syndrom wicia gniazda się odzywa...
26 września 2008, 18:07
ja tez lubie jak moj Klusek buszuje mi po brzuchu. dla takich chwil warto zyc :)

jak tak sobie czytalam poprzednie notki to wychodzi, ze mamy podobne terminy porodu:)

milego urzadzania pokoiku.
26 września 2008, 11:26
No to się teraz zacznie robota :)

Dodaj komentarz