sie 13 2007

...711...


Komentarze: 4

...wiele trudu kosztowało mnie zalogowanie się i dodanie nowej notki... jak zwykle nad rozumem wygrał upór... powinnam się bowiem szykować intensywnie do pracy... ale zwyczajnie mi się nie chce... a do tego - skoro udalo mi się już tu dostać... grzech nie skorzystać;)...

...przygotowania do ślubu powoli stabilizują się... najważniejsze sprawy załatwione... można ciut odetchnąć... pewnie przez najbliższych kilka miesięcy nadal będzie to temat numer jeden wszelkich rozmów rodzinno-koleżeńskich... ale z pewnością można już trochę spokojnie i nie zapeszając opowiadać co-gdzie-jak-kiedy itd itp...

...a teraz odliczam dni do urlopu i pocichutku pomstuję na pogodę, która jak zwykle w moje wakacje będzie sprzyjająca... no cóż trzeba się będzie rozejrzeć za innymi rozrywkami niż wylegiwanie na ciepłym piaseczku, grzanie tyłeczka i wsłuchiwanie się w szum fal...

 

on_the_edge : :
17 sierpnia 2007, 01:09
A ja tak typowo "babsko" zapytam... sukienka już jest? ;)
15 sierpnia 2007, 23:54
mnie też krew zalewa za każdym razem kiedy się loguję ale trzeba to jakoś przetrzymać...
13 sierpnia 2007, 10:30
Znajdziesz, znajdziesz, nie bój się :>
13 sierpnia 2007, 09:42
ależ ależ wszystko jest kwestią twórczej inwencji ;)

Dodaj komentarz