lut 27 2007

...700...


Komentarze: 4

...dziś byłam w akademiku, który kiedyś był więzieniem... aż ciarki mnie przeszły...
...dziś doszłam do wniosku, że fajnie pracować z młodymi ludźmi... nie wypadam przynajmniej z obiegu...
...dziś zrozumiałam, że praca na 2, w porywach do 4 etatów jest ponad moje siły... tez mi nowość...
...dziś odkryłam, że dopiero wtorek... a ja jestem wyeksploatowana jakby conajmniej był piątek...
...dziś już się kończy... i wiem, że jutro znów nie będę miała siły wstać...

on_the_edge : :
kinga (naamah)
05 marca 2007, 10:47
Pod kilkoma z tych \"punktów\" mogłabym się spokojnie podpisać...
28 lutego 2007, 13:09
oj, zamęczysz się, może by tak odrobina lenistwa?
28 lutego 2007, 02:22
to ty masz te 2 do 4 etatow, a ja jeden - kurzodomowy i tez nie mam sil wstawac... trzymaj sie!
cici
28 lutego 2007, 00:02
ale pociesz sie, ze jeszcze 3 dni i znow weekend... byle do emerytury ;)

Dodaj komentarz