lip 29 2004

...232...


Komentarze: 6

...uwielbiam.. ubostwiam.. moge calymi godzinami.. nigdy sie nie znudze... tego jestem w 100 % pewna.. ktos to nazwie plotkowaniem..babaska przypadloscia...wspominkami.. wypominkami.. nudna paplanina...a ja to nazywam - poranna kawa w towarzystwie mojej ukochanej chrzestnej.. 1000ce slow wypowiedzianych w miedzyczasie jest tylko cudownym dopelnieniem.. dzis poranna kawa trwala do 12.. lubie zimna.. lubie duza.. wiec spokojnie zdazymy poplotkowac.. powspominac.. przegadac pare godzin.. i to chyba moj malenki rytuala zacyzna sie robic:)...

on_the_edge : :
bo-zupa-byla-za-slona
29 lipca 2004, 23:01
Ploty to podstawa. Ploty, w szerokim roumieniu tego słowa oczywiście. Acha i chciałam złożyć zażalenie - księga nie działa! Chyba, że to tylko mi tak...
29 lipca 2004, 18:36
:)
namaste
29 lipca 2004, 15:33
.....ploty sa fajne...ale takie z umiarem...mam sa siadke ktora jest najwieksza plotkara...i obserwatorem sasiadow..wie kiedy wracam do domku..i w ogole...glupol z niej!!!
29 lipca 2004, 15:03
Andzia zmienila bloga bojak mowila znudziła ją nazwa, notki były swieze bo miala je zapisane i na kompie i na blogu. ona tego bloga (andzia12.myloh.pl) nie skasowala ani tych wszyskich notek, tylko zmienila wygląd strony glownej na taki aby sie pokazywalo to co sie pokazuje, ja myslalam ze tojej notki a ona pozwala mi je kopiowac zmieniajac tresc. to tyle,
\'kaisa\'
29 lipca 2004, 12:42
a ja uwielbiam mojego faceta:)
kobieta zamężna
29 lipca 2004, 12:40
już tak dawno nie plotkowałam...

Dodaj komentarz