Archiwum 10 listopada 2008


lis 10 2008 ...747...
Komentarze: 7

...cała ciąża bez zachcianek - a teraz ochota na groszek poruszyła cały dom:) mamcia odwiedziła dwa sklepy i dwie sąsiadki - rezultat - brak groszku.... teraz Małżonek pojechał na łowy:)...
...35 tydszień zaczynamy już jutro, a ja juz się nie moge doczekać rozwiązania... pokoik prawie gotowy, niezbędne duperele zakupione, Jaśkowe ubranka schną w łaziewnce... nic tylko rodzić... tym bardziej, że zaczynam odczuwac "uroki ciąży" - puchnące stopy, a zwłąszcza kostki, bezsenność w nocy, zmęczenie w dzień, ogólne rozdrażnienie i zniecierpliwienie... w piątek jade na konsultacje w sprawie kwalifikacji do porodu - lekarze zadecydują czy mnie kroić czy dac szansę naturze... a ja powoli oswajam się z myślą, że ostatnie tygodnie ciąży spędze w szpitalu - bo ciśnienie nie daje się ujarzmić lekami i żyje sobie swoim życiem na wysokich obrotach...
p.s. hasłowanie blogów zatacza coraz szersze kręgi - i zastanawiam się czy nie dołączyć do tego grona ... zanim jednak to uczynię chętnie poznzłabym hasła do kilku blogów.... jeśli zatem autorki zechcą - poproszę o ich zdradzenie np. na mojego meila on_the_edge@o2.pl... z góry dziękuję:)

on_the_edge : :