Archiwum 23 czerwca 2008


cze 23 2008 ...730...
Komentarze: 2

...no i wróciliśmy... jako mąż i żona do prozy dnia codziennego... właściwie nic się nie zmieniło... kochamy się tak, jak sie kochaliśmy... kłócimy sie, o to co przed ślubem... godzimy się tak, jak narzeczeni... a dni spędzamy jak stare pryki :D... i tak przez następne 30-40 lat... amen:)
...zaczynamy 4 miesiąc... II trymestr... nawet nie wiem kiedy to minęło...  niedługo półmetek... "Fasolka" ma juz ponad 8 cm... wszystko na swoim miejscu... a z profilu podobna do tatusia :) te same chude rączki i nóżki, a na pierwszy plan wysuwa sie duży brzuszek:)... kupiłam juz pierwsze spodnie dla ciężarówek - choć tak na prawdę nie bardzo są mi jeszcze potrzebne... ale są wygodne i wreszcie mogę sie prężyć i poczuć choć trochę jak w ciąży... pewnie niedługo będę żałowała tych słów...

on_the_edge : :