Archiwum 25 stycznia 2006


sty 25 2006 ...621...
Komentarze: 4

...dzis sie koncertowo zgubilam... i koncertowo wywaliłam... a do tego koncertowo przemarzłam... obym jutro nie byla koncertowo chora...

... a teraz wracam do lozka... pod ciepła piezynke... moze w koncu skostniałe palce wroca do stanu czucia... a mnie przestanie sie przypominac jak to wyladowalam na czworaka na srodku ulicy... a mamusia mowila zeby nie przechodzic w miejscu do tego nie przeznaczonym;)...

on_the_edge : :