Archiwum sierpień 2005


sie 31 2005 ...562...
Komentarze: 8

...po Wojtusiu i Kamilce... przyszła kolej na mnie... ból gardła promieniujący do ucha... obolałe węzły chłonne... problemy z mówieniem i przełykaniem... diagnoza... zapalenie gardła... antybiotyki i do łóżka... ciekawe, które mnie zaraziło?...

...ech no i znów w czasie przesuwa sie remont... chociaz juz prawie wszyskie stare meble wyniesione...

on_the_edge : :
sie 29 2005 ...561...
Komentarze: 7

...raz tu... raz tam... ale już bardziej tu niż tam... pierwsza część przeprowadzki za mną... dla kobiety chyba ta najważniejsza... w warszawie bowiem mam już 99% swoich ubrań... a okazało się, że jest ich nie mało... i chyba ciężko będzie juz wciskać kit pod tytułem "nie mam się w co ubrać"... juz szybciej WOjtuś uwierzy chyba w to, że nie mam gdzie tego schować... czyli z zakupów ubraniowych na pewien czas nici... no coż nie pozostaje mi nic innego jak zadowolić się zakupami meblowo dekoracyjnymi... i coś czuję, że i w tej dziedzinie się "rozsmakuję"...

on_the_edge : :
sie 28 2005 ...560...
Komentarze: 5

...monentami czuję jakby się wszytsko sprzysięgło przeciw mnie... miałam pozałatwiać migiem kilka spraw... żeby spokojnie zacząć przeprowadzke do wawy.. a tu nagle wszytsko pozamykane, nieczynne, w innym terminie, albo zwyczjnie interes się zamknął... już straciłam prawie wiarę i siłę... ale na szczęście w sobote rano przyjechał do mnie Wojtek... i jakoś wszytsko znów nabrało pozytywnych barw... najpierw dostałam białą różyczkę... potem ślub - pełen wzruszeń... romantyczny wieczorny spacer osłodzony mrożoną czekoladą...  i nawet dzisiejsze sprzątanie garażu nie było dla mnie takie straszne... pomimo, że oboje przypłaciliśmy go pylicą płuc... na koniec jeszcze zakupy dla naszego smoka... nowe kołpaki, olej, coś do czyszczenia, nowy dywanik... oraz kilka drobiazgów dla nas... i dzisiejszy wieczór zapowiada się czekoladowo... i bynajmniej nie chodzi tu o kolejną mrożona do picia:)...

on_the_edge : :
sie 25 2005 ...559...
Komentarze: 12

...szykujemy prezent dla mamci...ot taka duperela , która umożliwi mamusi kontakt z ukochaną córeczką, kiedy to już wyprowadzi się do tego odległego miasta... a żeby ten kontakt nie wiązał się z nabijaniem kabzy dwóm znienawidzonym przeze mnie monopolistom (czy. TPSie i Poczcie Polskiej - od której ost dostałam 20 zł - zwrot kwoty która umieściłam w rubryce odszkodowanie za moją reklamację - ale to już inna historia)... wprowadzimy mamusię w świat wirtualny... w tym celu szykujemy jej komputerek... już dysk wyczyściłam - co by rodzicielka miała dużo miejsca i nie znalazła jakiś niecezuralnych plików... Wojtuś zainstalował nowe oprogramowanie co by wszytsko śmigało... a ja zainstalowałam skype, zalogowałam mamcię... założyłam poczę e-mail... a co za tym idzie stworzyłam profil tlena... skonfigurowałam outlooka... więc mamusia będzie mogła spokojnie sobie z nami rozmawiać a jak jej przyjdzie ochota to i napisać... wprowadziłam też drobne zmiany kosmetyczne, co by się mamci lepiej czytało (czyt. rozdzielczość 800 na 600 wielkie literki ikonki itd)... a na koniec Moje Kochanie zrobi piękną tapetkę z  naszych zdjęć... żeby mamcia mogła na nas popatrzeć jak zatęskni... i jak juz wszystko będzie ready... zostanie najgorsze... nauczyć mamcię wszytsko uruchamiać i ze wszytskiego korzystać... a uwierzcie mi będzie to nielada wyczyn... mamcia bowiem - o ile umie obsługiwać komputer (czyt. programy księgowe i worda) o tyle o internecie nie ma zielonego pojęcia... co przekłada się na jej ogólną panikę, że sobie bidulka nie poradzi... no ale jeśli niedaleko pada jabłko od jabłoni... to mamcia pojmie wszytsko w mig tak jak i jej wspaniała córeczka (czyt ja:P)

 

P.S. ...ciekawe kiedy na blogach pojawi sie grazyna_s:P...

P.S.S tapetkę dla mamci można już zobaczyć na naszym photoblogu:) ależ Moje Kochanie zdolne jest:)

on_the_edge : :
sie 24 2005 ...558...
Komentarze: 10

...diagnoza... zapalenie gardła... wskazania - antybiotyk, w razie gorączki cos na jej obniżenie... i w konsekwencji jutro do Łodzi jadę sama... po dwóch miesiącach non stop razem... będę tęskniła... echh :(

on_the_edge : :