Archiwum 16 kwietnia 2005


kwi 16 2005 ...480...
Komentarze: 9

...jakże przyjemne są sobotnie poranki... z książka w łóżeczku... przyprawione odrobina perwersyjnego szału ciał... dobrze że żeśkie powietrze wpadające przez otwarte okno troche schładza atmosfere... a ptaszki śpiewają coraz głośniej ... ;)...

...a sniadanie zjemy w ogrodzie... :):):):):) (specialy for my men:))

on_the_edge : :